13 maj 2016

trzy lata minęły..

Witajcie kochani :)

Miałam baaardzo długą przerwę w pisaniu ponieważ nie mogłam się do tego zabrać - wybaczcie ;)
Jestem już od trzech lat zdrowa. Lekarze szukali przez 6 miesięcy co mi dolega. Usłyszałam nawet na jednym sorze że udaję ;) Dzięki wspaniałej Pani Endokrynolog znalazła się przyczyna moich zawrotów - bardzo niska ilość witaminy D3 w organizmie, prawie zerowa. Podobno wtedy (nie wiem jak teraz) lekarze dopiero odkrywali ją więc w sumie się przysłużyłam trochę. Niby ludzie mówią że sama witamina D jest na kości a tu proszę jakie zaskoczenie z D3 ;) Po tym jak zdiagnozowano co mi jest udałam się do internistki (która bardzo się starała przez ten okres mnie wyleczyć) i uświadomiłam ją co było przyczyną mojego stanu zdrowia. Tak to jest jak się nie je ryb (nie lubię, fuj) czy nie łyka się tranu (teraz to regularnie). Ogólnie witamina ta jest również w słońcu dlatego latem nie ma takiej potrzeby łykania jej w tabletkach czy w płynie. Warto pamiętać że witamina D3 jest odpowiedzialna za równowagę naszego organizmu dlatego też Wam o tym piszę ;) Jeśli ktoś to przeczyta i zapamięta to już połowa sukcesu tego postu :)

Co do mojej pracy to nie poczekano aż się wyleczę i jak wróciłam do pracy to jeszcze tego samego dnia dostałam zwolnienie z pracy - podczas mej nieobecności zatrudniono już kogoś a moje jakże kochane koleżanki mi tego nie przekazały tylko wciskały ciemnotę że jest wszystko ok :) Serio byłam zaskoczona zwolnieniem (w sumie mogłam przewidzieć ale mówiono mi co innego) ale jeszcze bardziej tym jakie mam fałszywe znajome. Jedna była tak sympatyczna że mi z kasetki przywaliła w plecy (pracowałam w drogerii) bo uważała że to jest nie możliwe bym była tyle czasu chora w tak młodym wieku. Cóż ..

Teraz tak myślę że w sumie wyszło mi to na dobre bo pracuję w biurze i nie muszę się użerać z klientami tak jak tamte. Mam sympatyczne koleżanki , chociaż jest jedna która za lenistwo i denerwowanie ludzi powinna nobla dostać haha ale to tylko jeden element który można ignorować ;)
Zaczęłam ostatnio interesować się bardziej fotografią dlatego zamierzam w następnych postach, które niewiadomo kiedy będą, wrzucać zdjęcia otaczającego mnie świata w sposób w jaki ja go widzę. Mam nadzieję że Wam się spodoba :)


Buziaki, M


1 paź 2013

marzenia

Witajcie kochani.
Właśnie skończyłam czytać mangę Vampire Knight i muszę przyznać bardzo mi się podobało. Nie powinnam za wiele zdradzać dlatego ujmę to krótko mimo smutnego zakończenia warto sobie to przeczytać. Jeśli chodzi o moje zdrowie to jest już całkiem nieźle z tym że nie wolno mi dźwigać. Przyzwyczaiłam się do niestabilnego obrazu i mam wrażenie że samo mi już przechodzi i z każdym dniem czuję się lepiej. Nie za wiele pisałam od hmm kwietnia bodajże ale to dlatego że nie byłam w stanie. Zaczynam odżywać :) Bardzo rzadko siedziałam w domu we wrześniu z czego jestem bardzo dumna. W ten weekend bardzo możliwe że udam się do klubu Fame ponieważ jako ambasadorka STREETCOM dostałam się do kampanii. Jeśli faktycznie tam pójdę to zdam później relację jak było. Razem z kuzynką zaczęłyśmy nagrywać vlogi, ciężko nam to póki co wychodzi :P Obiecałam jej to bodajże 3 lata temu więc no hehe wreszcie dotrzymałam słowa. Jakość filmików jest słaba bo nie do końca mamy sprzęt do nagrywania. Zauważyłam jak łatwo idzie mi mówienie do kamery. Co zabawne pomysłodawczyni z początku wstydziła się nawet pokazać swoją twarz i to ja musiałam wszystko mówić mimo iż miało być odwrotnie. Rany wybaczcie za brak interpunkcji ale dawno nie czytałam żadnej książki a mój facet to napisał nawet ostatnio "wziołem " więc wolę nie stawiać zbyt wiele przecinków ;) Wracając do tematu wrzucę tutaj link do tego naszego kanału i bardzo zachęcam do obejrzenia, zostawienia pod nim komentarzy, łapki w górę i subskrypcji haha
Kurczę tyle się u mnie działo że sama nie wiem co mam pisać. Byłam na planie serialu "Prawo Agaty" jako statystka. Mówię Wam niesamowite przeżycie. Byłam tam 10h a minęło tak szybko że nie zauważyłam nawet kiedy musieliśmy wracać do domów. Miałam przesympatyczną ekipkę statystów z którymi grałam :) Będąc tam poczułam że to jest coś co mogłabym robić w życiu. Nie mam na myśli nawet grania takiego szarego małego ludzika w tle a jakiś epizod czy reklama. Postanowiłam zawalczyć o marzenia o których praktycznie zapomniałam. Możliwe że to dzięki atmosferze jaka towarzyszyła na planie, sama nie wiem. Ludzie byli tak pozytywni że czerpałam z tego ile mogłam. Nie istotne że ja tego serialu nie oglądam bo teraz tylko czekam na odcinek w którym może będzie mnie widać. Ma być to 7 odcinek tego aktualnego sezonu ;) Jestem zapisana do jednej agencji póki co ale by zwiększyć swoje szanse już zaczęłam wysyłać zgłoszenia do innych agencji. Trzeba spełniać swoje marzenia i dążyć do ich osiągnięcia mimo wielu porażek i zero wsparcia od innych. Tak.. ja Wam pokażę że taka nieśmiała osoba jak ja zawojuje jeszcze ten świat ! :) To chyba tyle na dzisiaj.


















buziaki
M :) 

29 kwi 2013

minęło trochę czasu..

Witajcie kochani :)

Wybaczcie że nie piszę ale no nie jestem zbytnio w stanie. W ramach rekompensaty zapraszam do zakładki Instagram . Nie wiele dzisiaj napiszę ale za to wrzucam różne fajne obrazki z deviantarta.






buziaki
M :)

25 lut 2013

smutno troszkę..

Witajcie ,

Nie wiem co mam zrobić by był tu jakiś odzew, serio nie mam bladego pojęcia.. może muszę się bardziej rozreklamować?? Jeśli to pomoże to będzie miło :)

No nic. Oglądam ostatnio anime "Uta no Prince sama" i powiem wam że póki co mi się podoba ale obejrzałam raptem 3 odcinki bo ciężko mi się skupić kiedy świat wiruje.. Kreska mi odpowiada bardzo. Główna bohaterka też jest znośna , w sumie mi ona nie przeszkadza a podobno ma ona irytować widza - tak słyszałam. Polecam każdemu kto lubi haremy męskie i lubi dobrą muzykę :)





Byłam nawet wczoraj w kinie na filmie "Szklana Pułapka 5" - znośne. Nie do końca pasuje mi to że kolejna część i kolejna przygoda MClane'a . Jakoś wystarczyły mi 3 części które bardzo mi się podobały. Takie na siłe tworzenie kolejnych części jest dla mnie zwyczajnie słabe. Nie polecam jeśli nie podobała wam się czwarta część :P
swoją drogą przez te moje zawroty ja się czułam jak na filmie 3d i to jeszcze jakbym miała okulary 3d na nosie. Ostro było , zaczynam się przyzwyczajać do tego i jak ktoś pyta jak się czuję mówię tylko o katarze bo reszta jest dla mnie już oczywista i nieodłącznym dodatkiem do mnie .

a Wy macie jakieś ciekawe anime lub filmy do polecenia?

buziaki
M. :)

p.s.
ajj zapomniałabym ! mam już nowe łóżeczko - jest cudne jak dla mnie xD a Wam jak się podoba?


20 lut 2013

coś musi być

Witajcie kochani :)

Jeśli mnie jeszcze obserwujecie i czytacie.. musicie mi wybaczyć ale teraz luty jest dla mnie okresem strasznym jeśli chodzi o zdrowie. Od już czterech tygodni jestem na zwolnieniu lekarskim ze względu na moje zawroty głowy o których pisałam we wcześniejszym poście, dodatkowo w czwartek miałam punkcję lendźwiową - masakra! nie polecam nikomu , ból straszny i to chyba najgorsze w moim życiu badanie jak dotąd - musiałam potem przez 8h leżeć i nie podnosić głowy choćby nie wiem co więc w piątek dopiero opuściłam szpital. Nie zmienia to faktu że dopiero dzisiaj poczułam się na tyle dobrze by móc choć na trochę przysiąść do lapka i coś do was napisać. Tak od piątku do dzisiaj leżałam non stop w łóżku bo każde podniesienie głowy choć odrobinę było dla mnie bolesną katorgą, już nie wspomnę o chodzeniu - masakra! Najgorsze że w poniedziałek musiałam iść na pobieranie krwi.. Gdyby nie mój chłopak który mnie zawiózł w pozycji leżącej to bym nie doszła do przychodni. Serio, na siedząco łeb mi pękał a na stojąco dodatkowo wymiotować mi się chciało. Jak dotarliśmy w końcu do punktu pobrań złapała mnie biegunka heh na szczęście położyłam się na ławce obok i jak ręką odjął. Potem niestety kiedy musiałam wstać żeby dojść do gabinetu myślałam że zejdę.. nigdy więcej punkcji choćby nie wiem co! no chyba że będą lekarze nalegać :) Ogólnie moje te kurcze faktycznie 4 tygodnie minęły mi leżąc w domu, w przychodni i w szpitalu na sorze i to 4 razy. Nie wiadomo co mi jest heh dzisiaj na szczęście mój men idzie po wyniki krwi , zobaczymy może to tarczyca a może znowu nic nie wiadomo.. dajcie spokój ile można? Jedyne co nie miałam jeszcze badanego to żołądek sam w sobie - gastroenterolog czeka mnie za tydzień - no i ciśnienie w uszach. zapomniałabym , byłam w pracy tydzień temu ( 1 dnia po skończeniu się zwolnienia lekarskiego) i popracowałam 6h - przyznaję było ciężko bo obraz mi się rozmazywał , duszno i słabo mi było - jestem zła na siebie że nie wytrzymałam całego dnia pracy czyli 8h . Już tłumaczę. Otóż po tych 6h zrobiło mi się bardziej słabo więc poszłam do szatni i tam.. zemdlałam. nie wiem jak długo byłam nie przytomna , miałam szczęście że koleżanka weszła do szatni jak już się podniosłam i usadowiłam na ławce - nie chcę kłopotu im robić - ale powiedziałam że zasłabłam i zaczęłam cała się trzęść i płakać na zmianę z uśmiechaniem.. nie wiem co mi jest ale mam już dość. Mam tylko ogromną nadzieję że dziewczyny nie mają mi za złe że ja miesiąc na zwolnieniu jestem.. niby wiadomo mówią w pracy kierowniczki że jest ok ale ja sama nie wiem..
No nic rozpisałam się wam z moimi problemami jak jakiejś przyjaciółce od serca.. Teraz też ledwo patrzę i się znowu kładę bo łeb zaczyna mi pękać i oczy boleć.. no nic piszcie co u was słychać ;)

buziaki
M. :)

4 lut 2013

tak od tak

Witajcie !

Nie wiele mogę napisać bo mam spore zawroty głowy od ponad tygodnia i wierzcie mi ciężko się patrzy na ekran laptopa a co dopiero pisać na klawiaturze..
Wrzucam dzisiaj tylko tekst mojej piosenki którą napisałam chyba 2 lata temu a dopiero dzisiaj ją znalazłam w plikach w kompie :)

Jeśli macie pomysł na jej tytuł to piszcie śmiało bo mi to aktualnie dolega brak weny twórczej ..

Buziaki,
M :)


Ref:  Uśmiechnij się,
Podnieś głowę,
Spójrz przed siebie,
Zapomnij choć na chwilę,chwileczkę
jak ktoś kiedyś zranił Ciebie.
Zapomnij i zacznij na nowo żyć.
Walcz o własne szczęście,wszelkimi sposobami,
nie dając satysfakcji wrogom!Pokaż im na co cię stać!

I  Ktoś kiedyś mówił że cię kocha,
   szanuje, że skrzywdzić nikomu nie pozwoli.
   Sam jednak okazał się oszustem i zranił do szpiku kości.
   Połamał twe biedne serduszko ,
   jak puzle rozsypał,
   a ty nie potrafisz na nowo sam ich ułożyć.
   Mimo iż sam próbujesz, potrzebujesz pomocy ...

Ref:  Uśmiechnij się,
Podnieś głowę,
Spójrz przed siebie,
Zapomnij choć na chwilę,chwileczkę
jak ktoś kiedyś zranił Ciebie.
Zapomnij i zacznij na nowo żyć.
Walcz o własne szczęście,wszelkimi sposobami,
nie dając satysfakcji wrogom!Pokaż im na co cię na prawdę stać!

II  Sam kiedyś byłeś inny,
    radziłeś sobie z problemami, nie potrzebowałeś niczyjej pomocy
    mimo iż bywało źle, nie dałeś po sobie tego poznać,
    że jest ci ciężko nigdy nie powiedziałeś.
    Optymistą byłeś i do szczęścia wystarczała ci ładna pogoda.
    A teraz mówisz mi że samotność zbyt przytłacza cię?

Ref:  Uśmiechnij się,
Podnieś głowę,
Spójrz prosto przed siebie,
Zapomnij choć na chwilę,chwileczkę
jak ktoś kiedyś zranił Ciebie.
        Przypomnij sobie jaki byłeś wcześniej
        samotny,ale jaki szczęśliwy i beztroski
Zapomnij o smutkach i zacznij na nowo żyć.
Walcz o własne szczęście,wszelkimi sposobami,
nie dając satysfakcji wrogom!Pokaż im na co cię stać!
        Poradzisz sobie...

p.s. prawa do tej piosenki są zastrzeżone przeze mnie jakby co ;)

9 sty 2013

zima

Witajcie!
Wiem wiem miało być codzienne pisanie a mi się troszkę zeszło :P
No to może w jednym poście napiszę co się u mnie działo przez te kilka dni.
Otóż w sobotę miałam dzień wolny i cały spędziłam z chłopakiem natomiast wieczorem musiałam sama iść na imprezę integracyjną firmy w której pracuję. Byłam w klubie arco gdzie mogłyśmy nie dość że się najeść i opić alkoholu to jeszcze gra w kręgle była bez limitu - wypas! Osobiście uwielbiam grać w kręgle a ostatnio grałam w nie hmm jakieś 4 lata temu? coś koło tego więc mi to sprawiło ogromną radochę hehe
Wróciłam do domu jeszcze ostatnim dziennym autobusem moja koleżanka z kolei biedna musiała się tłuc nocnymi mimo iż proponowałam nocleg no ale cóż..
W niedzielę zostałam wyrwana ze snu przez mojego chłopaka który dzwonił domofonem jak na alarm, ogólnie cały dzień przesiedziałam w piżamie :) a przyznam szczerze że lubię takie dni.
W poniedziałek byłam w pracy a potem przyjechał po mnie mój men i pojechaliśmy do niego pospać, z resztą we wtorek było tak samo ;)
Dzisiaj z kolei nie pojechaliśmy po mojej pracy do niego tylko do mnie. Po drodze odebrałam wyniki badań krwi i tak mi już jakoś dzień minął.
Dowiedziałam się że pod koniec stycznia wysyłają mnie na szkolenie dotyczące jakichś tam produktów do pielęgnacji włosów także jak już będę po to zdam relację i postaram się powrzucać zdjęcia jakieś ;)
W gruncie rzeczy nie robiłam zbyt wiele przez te dni ..

Ach właśnie! Zaczęłam oglądać anime "Shakugan no shana" i jestem już na 7 odcinku drugiego sezonu. Przyznam że pierwszy odcinek mnie lekko przeraził i dopiero po kilku miesiącach stwierdziłam żeby obejrzeć dalsze odcinki. Nie żałuję. Bardzo mi się podoba a co zabawne głównej postaci głosu udziela ta sama babka co w anime "Zero no tsukaima" :) Nie będę zdradzać treści o czym jest , jedynie mogę serdecznie zachęcić do obejrzenia.







Chciałam również ogromnie polecić mangę "Carciphona" . Dowiedziałam się o niej od sąsiadki która ma bzika na punkcie anime i mangi. Jest na prawdę ciekawa i bardzo mnie wciągnęła. Jeśli lubicie magię to jest to zdecydowanie dla was! hehe tyle napiszę a link do tego znajduje się w zakładce WARTO ZOBACZYĆ :)


Piszcie komentarze , będzie mi bardzo miło jeśli zostawicie po sobie jakiś ślad :)




buziaki M :)

4 sty 2013

nfz

Witajcie!

masakra jakaś dzisiaj spędziłam trzy bite godziny w przychodni.. przez co spóźniłam się do pracy godzinę i będę musiała kiedyś ją nadrobić. ogólnie miły był dzisiaj dzień, tyle ile kalorii spaliłam u alergolog biegając góra dół po piętrach to chyba ze dwa lata nie udało mi się spalić ;) Do domu wróciłam z trzema śladami po igle ( pielęgniarka pobierająca krew nie mogła trafić w żyłę - oż jejku jakie to zabawne :/ myślałam że zejdę na tej kozetce , zwykle mdleję a po 20 minutach spędzonych z pielęgniarką faktycznie zasłabłam) , pomazanymi rękoma po testach skórnych i dość zmęczonych mięśniach nóg. Najgorsze że czeka mnie to samo za miesiąc buu.
Z przyjemniejszych rzeczy to chłopak odebrał mnie z pracy :) ale już pojechał do domu ..

zastanawia mnie czy ktoś czyta te moje wypociny..

buziaki M :)

3 sty 2013

a jednak!

Witajcie!

ha! tak jak napisałam wczoraj kolejny post jest już dzisiaj ;)
W sumie cały dzień spędziłam ze swoim chłopakiem . Zamówiliśmy łóżko do mojego pokoju bo to na którym teraz śpię jest strasznie niewygodne , wiercę się w nocy i często uderzam się  w ścianę ..
haha

No ale mniejsza z tym , ostatnio byłam w kinie na "Hobbicie" i szczerze go polecam. bardzo mi się podobały efekty, muzyka, postacie no i akcja. Słyszałam że słaby film i z takim nastawieniem też poszłam i powiedziawszy szczerze byłam miło zaskoczona aż dziw bierze że ten film może się nie podobać. W sumie przyznaję się bez bicia nie czytałam książki więc może dlatego tak mi pasował bo nie wiedziałam co ma się wydarzyć .. no nie ważne , polecam bardzo serdecznie bo uważam że warto zobaczyć ten film. nie mogę się doczekać kolejnych części hehe




Pewnie wyda się to śmieszne a może i nie ale nigdy nie oglądałam bajki "Mulan" więc ostatnio razem z chłopakiem ją obejrzałam i uśmiałam się jak głupia, kto nie oglądał niech sobie zobaczy chociaż pierwszą część bo naprawdę warto. To taka ciepła bajka :)


Ach obejrzałam też "Meridę waleczną" i nie mogłam się opanować od śmiechu, szczególnie po tym co rodzona córka zrobiła matce .. W skrócie historia pomysłowa aczkolwiek zwiastun wprowadza w błąd i to mi się bardzo nie podobało bo byłam nastawiona na coś zupełnie innego.. czy warto obejrzeć? W sumie można ale nie trzeba ;)



rany jak ja często piszę ' w sumie' heh muszę się tego oduczyć ..

co by tu jeszcze napisać? hmm nie pamiętam z resztą nie ważne lepiej się już położyć spać ;)

buziaki M :)

2 sty 2013

Nowy rok :)

Witajcie kochani czytelnicy :)
taaa jeśli jacyś są oczywiście .. dawno mnie nie było wiem ale tyyyle spraw na głowie mam i dużo w pracy siedziałam że sił mi nie starczało na pisanie czegokolwiek na blogu. najmocniej za to przepraszam i postaram się pisać częściej . nareszcie mam stabilną pracę i mam o jeden problem z głowy. jeśli chodzi o mojego inżyniera - w skrócie chcę zmienić promotora. mojemu nie odpowiada to co napisałam bo uważa że za stare przykłady podałam a w sumie trudno byłoby znaleźć coś nowszego w książkach które mają ponad 50 lat heh.
ach zapomniałabym , jakby nie patrzeć nadal aktualne bo mamy dopiero drugi dzień nowego roku a więc: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! DUUŻO SŁODKOŚCI, MIŁOŚCI, RADOŚCI W SERCU I UŚMIECHU NA TWARZY! xD














piszę lekko chaotycznie wybaczcie ale po pracy tak mam że normalnie ledwo patrzę na oczy a słowa mylę, ostatnio na przykład zamiast powiedzieć modelka wyszła mi lalka także tak.. ;)

co by tu jeszcze napisać po takiej dużej przerwie hmm aa już wiem ! taką małą reklamę zrobię siostrze mojego mena hehe koniecznie zajrzyjcie sobie na stronkę jej 'firmy' jeśli lubicie biżuterię oczywiście
podaję link:

Wianki :)








buziaki
M :)

27 maj 2012

lol

Witajcie !

Genialnie zostało mi nie wiele czasu do oddania pracy inżynierskiej a ja ledwo dwie strony napisałam, załamka.. Lenie chyba mają gorzej w życiu, ja to się czasami mu poddaję. Chyba brakuję mi tej chęci walki i motywacji.. Teraz przez 5 dni zamierzam siedzieć w domu i pisać. Jak mi się uda napisać z 40stron to będę szczęśliwa i to bardzo.

Czy oglądałam jakieś anime? ba! Anohanę która mi się bardzo podobała, Full moon wo sagashite ( poryczałam się pod koniec) piękne to było oraz Ao no exorcist porównywalnie fajne do D.gray mana . Polecam wszystkie te anime :D no to tyle udało mi się dzisiaj napisać , spadam spać.

buziaki M :)

3 maj 2012

tak sobie myślałam dzisiaj..

Witajcie !

Dlaczego nasz kraj to stolica obłudy, zakłamania i samo zadufania? Dlaczego nie potrafimy wspierać ludzi którzy dążą do realizacji swoich marzeń ? zamiast tego wyśmiewamy ich , obrażamy, sprawiamy im przykrość tylko po to by .. no właśnie po co? czujemy się przez to lepsi od nich? a może sprawia nam to przyjemność? dlaczego nie możemy pozwolić by ktoś mógł marzyć? nie trzeba od razu wszystkiego niszczyć w człowieku, nie musimy być jak morska fala zmywająca piaskowy zamek wybudowany gdzieś na plaży.. cóż łatwiej pytania zadać niż uzyskać odpowiedzi co jest niestety przykre. Polska a raczej jej mieszkańcy to naród strasznie zazdrosny. Nie rozumiem dlaczego zamiast powiedzieć : ''Próbuj dalej może ci się uda kiedyś '' my wolimy stłamsić marzenia obrażając przy okazji daną osobę na przykład : "Nie nadajesz się, daruj sobie , jesteś beztalencie i tuman, nigdy ci się to nie uda , najlepiej skasuj to konto bo nie mogę tego znieść". Czy naprawdę czujemy satysfakcje rujnując czyjeś marzenia? coś co jest powodem życia drugiego człowieka mimo iż może się do tego nie nadawać nie powinno się od razu negować możliwości jego osiągnięcia. To przykre kiedy dziewczynka uwielbiająca śpiewać wrzucając swój filmik na yt otrzymuje od ludzi różne nie miłe komentarze i to w dodatku od ludzi którzy w rzeczywistości śpiewają gorzej od niej samej . Czy tylko dlatego że wykazała się odwagą powinna być od razu obrażana?? Prawdą jest że każdy może mieć własne zdanie ale czy na prawdę warto ranić innych mocno brzmiącymi słowami tylko po to aby je przedstawić?

Osobiście uwielbiam śpiewać, pisać wiersze i piosenki ale przez ludzi którzy potrafią zrujnować moją pasję jednym zdaniem nie mam odwagi pokazać swojej twórczości innym. Nie jestem jedyna, wielu ludzi boi się krytyki. Oczywiście nie tej konstruktywnej, która może pomóc poprawić błędy, udoskonalić się lecz tej z wieloma kolokwialnymi wyrazami. Nie każdy rozumie że człowiek żyje marzeniami, sensem życia dla niektórych jest załóżmy taniec. Kiedy powiemy tej osobie że nie potrafi się ruszać lub jest głuchy czy nie czuje rytmu i się zwyczajnie nie nadaje to odbieramy mu ten sens życia. Jeśli człowiek straci sens życia to straci też chęć do życia! Może to spowodować depresje a nawet próby samobójcze. Dlaczego więc ludzie nie rozumieją że ośmieszając innych wcale nie są lepsi? Czemu tak bardzo lubimy się śmiać z czyichś niepowodzeń? Dlaczego nie potrafimy wspierać innych w realizacji ich marzeń? Dlaczego? Niestety nie potrafię na to odpowiedzieć , mogę się jedynie domyślać powodu takiego zachowania naszego narodu..

Może wy znacie jakieś odpowiedzi na moje pytania? Jak tak to piszcie !


buziaki M :)

27 kwi 2012

o rety! kotlety! .. kotlety?

Witajcie!

Pochłonięta swoimi sprawami czasu jak zwykle mam mało ale obejrzałam już Angel Beats! i się strasznie wzruszyłam . Anime świetne aż się poryczałam w pewnym momencie .. nie opowiadając nic bo to tylko wszystko zepsuje zachęcam do obejrzenia bo naprawdę warto ! :D





Więcej nowego anime nie zdążyłam obejrzeć od ostatniego wpisu. Za to pojawił się kolejny sezon Kore wa zombie desu ka , które uwielbiam. Pierwszy sezon wkręcił mnie niesamowicie, przekomiczna jest większość sytuacji ale pojawiają się również inne poważniejsze problemy. Główny bohater to chyba raczej mogę zdradzić jest zombie, pomijam fakt że kiedy znalazłam to anime przypadkiem z resztą jak zwykle, to byłam pewna że to całe zombie desu ka to może jakieś imię głównego bohatera :P zaskoczona byłam niesamowicie podczas oglądania pierwszego odcinka bo ku mojemu zaskoczeniu jest to serial o żywym trupie, a ja no delikatnie ujmując boję się takich nie tylko filmów ale i bajek. Na szczęście okazało się że nie jest takie złe i mogę po nim spokojnie spać :P Teraz w drugim sezonie póki co jest śmiesznie i nie ma jakichś poważnych problemów, w sumie można te odcinki nazwać zapychaczami bo jak na razie nic się nie dzieje poza jedną bohaterką która pojawia się i znika i tyle. Ogólnie historia tego anime jest bardzo fajnie zrobiona , nie streszczę go , dlatego polecam sobie kiedyś obejrzeć :)

Hmm taak no i chyba tylko tyle zdążyłam obejrzeć jeśli chodzi o anime. Poza tym obejrzałam kilka filmów które baaardzo polecam . Mianowicie " Ip man" , "Ip man2" niby "Ip man 3" też ale to powinno się obejrzeć wpierw. Filmy te opowiadają o mistrzu sztuki walki której później po tych wszystkich wydarzeniach nauczył się Bruce Lee i rozsławił ją po świecie. Tak w skrócie jest to biografia którą warto obejrzeć.




No i poza tym za wiele nie obejrzałam, z resztą mamy zbyt ładną pogodę żeby siedzieć w domu i marnować czas na siedzenie przed szklanym ekranem.

buziaki M.:)





18 kwi 2012

kwiecień plecień..

Witajcie!

ojj wiem dawno mnie nie było ;) to dlatego że piszę pracę inżynierską i szukam pracy jednocześnie. Oczywiście także mój chłopak nie daje mi zbytnio czasu wchodzić na bloga.. ale dość moich wytłumaczeń pora coś napisać :)
Ostatnio oglądałam sobie "Ouran High School Host Club" które nie dość że mnie zachwyca i oglądając mam ubaw po pachy to jeszcze zaraziłam tym swojego chłopaka :D nieźle co?
Nie zamierzam streszczać wszystkiego, w skrócie tylko powiem że jest to historia dziewczyny która jakimś sposobem nie dość że znalazła się w klubie hostów to jeszcze została jednym z nich. Bardzo polecam bo naprawdę jest to komiczne anime i warto czasem się odmóżdżyć ;)



Kolejnym anime które zaczęłam oglądać jest "Rental Magica". Ja to chyba nie należę do wymagających odbiorców bo bardzo mi się podoba akcja. Wkurza mnie czasami jaką pierdołą bywa cały szef tego przedsięwzięcia no ale cóż.. mnie ostatnio zwyczajnie w świecie irytują faceci którzy zachowują się jak jakieś pipy i cielaki. Nie będę opisywać obejrzyjcie sobie i dajcie znać co o tym myślicie ;)











Innym anime z kolei które obejrzałam za namową chłopaka jest "KissxSiss" . Mogłam się domyślić że prawie ulubiony serial jaki oglądał będzie tak wyglądać. Na początku byłam pewna że zarzucił mi hentai no ale potem okazało się że jednak nie. Poważnie wiem co mówię, obejrzałam kiedyś jedno jedyne hentai tak z ciekawości. Pamiętam że tam było coś o diablicy, o bliskiej śmierci, o bzykaniu i ciąży , myślałam dosłownie że się porzygam. Nigdy więcej nie obejrzę hentai. No ale wracając do tematu nawet mi się podobało to całe sisskiss czy jak mu tam , ciągle przekręcam nazwę :P Czy polecam? raczej nie , to dobre żeby się pośmiać tak z chłopakiem nic więcej.

No i póki co więcej nie obejrzałam, jak pisałam wcześniej nie mam prawie czasu. Dostałam ostatnio płytę z Toradora!, Angel Beats! i Maken-ki więc jak tylko znajdę chwilkę to sobie obejrzę i napiszę wam swoje odczucia ;)

buziaki M.:)

8 lut 2012

Anime które oglądałam w styczniu :)

Witajcie!
Wybaczcie że taka przerwa w pisaniu była ale po pierwsze miałam sesję , na szczęście zaliczona , a poza tym to jestem chora i ledwo kontaktowałam w poniedziałek-wtorek.
Jest mi niezmiernie miło że są osoby które mnie obserwują :)
W tej chwili leżę z gorączką w łóżku więc nie za ciekawie u mnie. Zwykle oglądam sobie jakieś filmy ale że wkręciłam się w anime to sobie już kilka obejrzałam . 
Polecam "Rozen maiden" , jak dla mnie jest po prostu super ;) pomijam kreskę która bardzo mi się podoba , te falbanki i różne takie..  najbardziej podoba mi się to jak jest traktowany główny bohater przez lalki hihi może wydam się feministką czy coś ale fajnie tak popatrzeć jak mężczyzna pod pantoflem mimo woli musi być :D co zabawne mój chłopak nie dał rady obejrzeć jednego odcinka bo powiedział że Shinku jest straszna i że on się boi haha.




Kolejną którą bardzo polecam jest " Zero no tsukaima" mimo iż podobno jest to ecci to fajnie się to ogląda. Kurczę tutaj też mężczyzna jest trochę pod pantoflem haha . Ogólnie anime które oglądam zwykle są o magii, uwielbiam te różne czary mary ;)



 "Asura Cryin" jest trochę mroczna , dziwi mnie fakt jak autor mógł wpaść na coś takiego. No ale ogólnie to mi się podobało, są dwie części i co najważniejsze a rzadkie zakończenie jest nie otwarte, wiadomo że kolejnej serii już nie będzie.





Ogólnie to większość tych anime polecił mi chłopak, przerosło go to bo jestem większą maniaczką niż on hiehie razem oglądaliśmy "D.gray man" . Trochę upiorne to jak już się zastanowić nad tym ale mimo to jest to na pewno mistrzostwo normalnie, nic dodać nic ująć. No okej zakończenie mogłoby być zamknięte a nie otwarte ale manga to wynagradza :)




Kolejną którą bardzo polecam mimo iż nie ma w niej w ogóle magii to " Kaichou wa Maid-sama!". Super, cały czas się śmiałam jak to oglądałam. Główna bohaterka jest po prostu świetna, dużo kobiet mogłoby brać z niej przykład. To jak traktuje mężczyzn jest czasami bardzo komiczne :P


Nom i to chyba tyle na dzisiaj :P aaa pokażę wam jeszcze co musiałam zrobić na zaliczenie z photoshopa ;)

dno oceanu na podstawie ulotki    i  plakat muzyczny  wybranego artysty

co o tym myślicie?

buziaki M :)