30 sty 2012

Początki bywają trudne ..

Witajcie ! Jestem nowa na tym serwisie i dlatego prosiłabym o wyrozumiałość z Waszej strony. Na początek chciałam wrzucić parę swoich wierszy, przemyśleń z lat młodości .. no dobra może nie młodości bo jakoś baaardzo stara to nie jestem hmm raczej czasów gimnazjum i liceum. Taak to brzmi już zdecydowanie lepiej :D
pierwszą hmm 'rzecz' którą napisałam , pewnie wyda się śmieszne no ale ja to byłam dumna jak paw w tamtym momencie że to napisałam więc cytuję : 
"Jesteś śliczna jak gwiazdy na niebie, niczym słońce ogrzewające kulę ziemską." 
miałam wtedy jakieś 7 lat bodajże .. jakimiż to uczuciami darzyłam swoją mamę o jaaa xD
drugą hmm no może nie rzeczą co wierszykiem czy rymowanką którą napisałam już w wieku 14 lat (spora przerwa wiem bo w między czasie próbowałam napisać książkę aczkolwiek nie pokażę tego 'twora' bo to tylko wstyd i hańba :P) ojj to był okres młodzieńczej miłości hihi : 
"Każdy człowiek na ziemi posiada swoją drugą połowę,
dopóki Cię nie poznałam myślałam, że jej nie posiadam..."
i tak w wieku tym rozpoczęłam takie poważniejsze pisanie, nawet założyłam zeszyt specjalny :P nie jestem polonistką i jakoś nigdy wyjątkowo uzdolniona pod tym kątem nie byłam ale jednak mnie to wciągnęło i dalej tworzyłam kolejne 'dzieła' z których byłam bardzo dumna ;)
a o to kilka z nich:
"Kiedy widzę Twoją twarz, Twój delikatny uśmiech,
robi mi się słodko, uśmiecham się sama do siebie, nawet nie wiem czemu ...."
"Cały dzień jesteś smutny .... nie mówisz czemu .....
czyżby zabrakło Ci powodów do radości, bo straciłeś swoją jedyną?"
"Cały dzień spędzony z dala od Ciebie, to jak odebranie kotu swojej zdobyczy ....niemożliwe."
"Patrzysz na mnie jak na ciastko, słodkie, kruche, delikatne,które
nie wiadomo czy można wziąć i zaspokoić swój głód..."
"Poranny deszczyk nie potrafi zmyć z Ciebie tego,czego mówisz: żałujesz,że zrobiłeś wczoraj..."
" *Pustka*
Czuję w sercu pustkę...
Nie wiem czemu.
Czyżby do pełnej radości potrzebny jest ktoś jeszcze?
Czyli nie mogę istnieć bez niej !?
Tej, która rani, a zarazem powoduje nienormalność.
Nie każdy jej potrzebuje ! Potrafimy bez niej istnieć..
Ale jednak... tak, brakuje mi tej niepowtarzalnej siły, zwanej miłością."
"Kocham,kocham,kocham,cóż więcej Ci mogę powiedzieć,kiedy Ty jesteś daleko?"

dobra myślę że się troszkę za bardzo rozpisałam jak na pierwszy raz :P jeśli podobają wam się moje 'wierszyki' i ogólnie mój blog to zapraszam do częstego odwiedzania i komentowania.

p.s. jeśli chcecie więcej wierszy to ba! nie ma sprawy tylko jedna prośba i wstawiam resztę na bloga ;D

buziaki M :)