13 maj 2016

trzy lata minęły..

Witajcie kochani :)

Miałam baaardzo długą przerwę w pisaniu ponieważ nie mogłam się do tego zabrać - wybaczcie ;)
Jestem już od trzech lat zdrowa. Lekarze szukali przez 6 miesięcy co mi dolega. Usłyszałam nawet na jednym sorze że udaję ;) Dzięki wspaniałej Pani Endokrynolog znalazła się przyczyna moich zawrotów - bardzo niska ilość witaminy D3 w organizmie, prawie zerowa. Podobno wtedy (nie wiem jak teraz) lekarze dopiero odkrywali ją więc w sumie się przysłużyłam trochę. Niby ludzie mówią że sama witamina D jest na kości a tu proszę jakie zaskoczenie z D3 ;) Po tym jak zdiagnozowano co mi jest udałam się do internistki (która bardzo się starała przez ten okres mnie wyleczyć) i uświadomiłam ją co było przyczyną mojego stanu zdrowia. Tak to jest jak się nie je ryb (nie lubię, fuj) czy nie łyka się tranu (teraz to regularnie). Ogólnie witamina ta jest również w słońcu dlatego latem nie ma takiej potrzeby łykania jej w tabletkach czy w płynie. Warto pamiętać że witamina D3 jest odpowiedzialna za równowagę naszego organizmu dlatego też Wam o tym piszę ;) Jeśli ktoś to przeczyta i zapamięta to już połowa sukcesu tego postu :)

Co do mojej pracy to nie poczekano aż się wyleczę i jak wróciłam do pracy to jeszcze tego samego dnia dostałam zwolnienie z pracy - podczas mej nieobecności zatrudniono już kogoś a moje jakże kochane koleżanki mi tego nie przekazały tylko wciskały ciemnotę że jest wszystko ok :) Serio byłam zaskoczona zwolnieniem (w sumie mogłam przewidzieć ale mówiono mi co innego) ale jeszcze bardziej tym jakie mam fałszywe znajome. Jedna była tak sympatyczna że mi z kasetki przywaliła w plecy (pracowałam w drogerii) bo uważała że to jest nie możliwe bym była tyle czasu chora w tak młodym wieku. Cóż ..

Teraz tak myślę że w sumie wyszło mi to na dobre bo pracuję w biurze i nie muszę się użerać z klientami tak jak tamte. Mam sympatyczne koleżanki , chociaż jest jedna która za lenistwo i denerwowanie ludzi powinna nobla dostać haha ale to tylko jeden element który można ignorować ;)
Zaczęłam ostatnio interesować się bardziej fotografią dlatego zamierzam w następnych postach, które niewiadomo kiedy będą, wrzucać zdjęcia otaczającego mnie świata w sposób w jaki ja go widzę. Mam nadzieję że Wam się spodoba :)


Buziaki, M


1 komentarz: